Translate

wtorek, 12 czerwca 2012

Rozdział 9

I właśnie do pokoju wszedł ... wysoki blondyn z rumieńcami na policzkach .
- O cześć - powiedział chłopak
- Hej - uśmiechnęłam się - Ari nie chwaliłaś się , że masz brata - powiedziałam
- Tak przy okazji jestem Niall - powiedział i podał mi rękę
- A ja Angie
- Tak ma na imię nowa dziewczyna Zayna . Jeszcze nie miałem okazji jej zobaczyć - powiedział Niall a ja z Arianą zaczęłyśmy się śmiać
- No to już poznałeś dziewczynę Zayna - powiedziała Ari a Niall zaczął się również śmiać
- Przyznam , że Zayn ma dobry gust - uśmiechnął się - jestem zmęczony i głodny - jeszcze dodał i poszedł w kierunku kuchni. Po chwili wyszedł z niej z całą masą jedzenia .
- Aż tak jesteś głodny ? Nie karmili cię tam ? - śmiała się Ari
- Zły Niall to głodny Niall - powiedział i poszedł na kanapę upychając się słodkościami i włączył mecz
- No to po naszej grze ... - powiedziałam ze smutkiem- mam pomysł , olśniło mnie !
- No mów !
- Masz rower ?
- No takk
-W takim razie może wybierzemy się na wycieczkę rowerową ?
- Jasne , dawno nie jeździłam na rowerze . To o której ?
- Za godzinę przy moim domu ?
- Okay - powiedziała Ari po czym poszłam do garażu aby wyciągnąć rower . Potem poszłam do pokoju ubrać się w wygodne ciuchy . Ubrałam się w to ; http://www.photoblog.pl/modnexozestawy/125216125 . Włosy uczesałam w koński ogon , a usta musnęłam błyszczykiem . Zeszłam przed dom . Po kilku minutach szła Ari z miętowym pięknym rowerem ubrana w to ; http://www.photoblog.pl/maszgusst/125231321 .
- No to jedziemy ! - powiedziałam a raczej wykrzyknęłam . Wsiadłyśmy na nasze rowery i ruszyłyśmy w drogę . Jechałyśmy po parku na którym wcześniej miałam randkę . Dopisywała nam również piękna i słoneczna pogoda . Humor nam również sprzyjał , jechałyśmy i ciągle się śmiałyśmy . Muszę przyznać , że niezła wariatka z tej Ari . W ten dzień było duuużo rowerzystów . Nagle zobaczyłam postać o kręconych włosach , jadącym na czerwonym rowerze . Na początku myślałam , że to Harry . Ale potem pomyślałam , że to mało realne . Gdy zbliżał się do nas było pewne , że ... to jednak on - Harry Styles .
- Ari - szepnęłam - patrz to Harry
- O matko ! - powiedziała - dobrze wyglądam ?
- Tak , rewelacyjnie - dodałam . Nagle usłyszałam huk ...

Brak komentarzy: