Translate

piątek, 8 czerwca 2012

Rozdział 5

; " Hej dzisiaj mam samolot o 20 , zapraszam dzisiaj ciebie do restauracji "Luxisanto" o 15 . Liczę na ciebie - Zayn " . Jak przeczytałam zaczęłam piszczeć na cały dom . Otworzyłam szafę , przecież trzeba się elegancko ubrać . Wybrałam ten zestaw ; http://www.photoblog.pl/modnexozestawy/118809204 . Do wyjścia zostało cztery godziny . Poszłam do ogródka i zebrałam truskawki  . Następnie przygotowałam je z czekoladą - to było moje śniadanie . Była gorąco , a do spotkania zostały trzy godziny . Wzięłam koc i poszłam do ogródka się opalać . Godzinę smażyłam się na słońcu i poszłam do domu . Pięknie się opaliłam - na brązowo . Zaczęłam się szykować do wyjścia . Ubrałam się w naszykowane wcześniej ciuchy , zrobiłam lekki makijaż ( pomalowałam rzęsy , a powieki uzyskały perłowy kolor , pomalowałam usta pomadką ) , a włosy rozpuściłam i je pofalowałam . Przed wyjściem popryskałam się słodkimi perfumami o zapachu wanilii . Poszłam zdenerwowana w umówione miejsce . Tam czekał na mnie Zayn ubrany elegancko . Na powitanie dał mi buziaka oraz podarował mi czerwoną , piękną różę . Weszliśmy do restauracji . Była piękna w bogatym stylu . Siedliśmy do zarezerwowanego stolika przy świecach . Przyznam była romantyczna atmosfera . Zamówiliśmy Homara . Nigdy tego nie jadłam , ale był wyśmienity . Nie mogło zabraknąć również kapeli , grała muzykę klasyczną i wolną . W pewnym momencie Zayn zaprosił mnie do tańca . Tańczyliśmy wolnego . Było fajnie , czuliśmy rytm i jak na chłopaka Zayn tańczy rewelacyjnie . Chociaż jesteśmy przyjaciółmi uważam Zayna za kogoś znacznie więcej . Boję się powiedzieć o moich uczuciach do niego , gdyż nie wiem czy on mnie kocha . Znam go drugi dzień i już się w nim zakochałam . Po zakończonym tańcu Zayn zabrał mnie w tajemnicze miejsce . Zasłonił mi oczy i zaprowadził do ... mostu miłości .
- Angie - powiedział ciszej - wiem że nie znamy się długo ale zakochałem się w tobie o pierwszego wejrzenia . Kocham twój humor , osobowość i urodę . Twoje oczy są dla mnie oceanem . Kocham cię ... ( chwila ciszy ) Zostaniesz moją dziewczyną ? 
Pocałowałam go w usta , to był znak na jego odpowiedź . Siedliśmy w parku na ławce wtuleni w siebie . Jednak ta chwila długo nie trwała , Zayn miał lot o 20 do Londynu .Odprowadziłam go na lotnisko . Pocałowaliśmy się na pożegnanie .Będziemy się widzieć za tydzień . No tak kiedy przyszłam do domu weszłam na fb . Tam był post od Zayna . A tam było napisane ...

Brak komentarzy: