Translate

wtorek, 26 czerwca 2012

Rozdział 25

Przywitałam się i przedstawiłam a ona włączyła mi piosenkę hip-hop ... aj a wczułam się w rytm i się wyluzowałam . Zatańczyłam i ukłoniłam się a pani Bloom zaczęła mi klaskać . Nie spodziewałam się tego , myślałam że mnie skrytykuje , a jednak się myliłam słyszałam same pochwały .
- Witamy na uniwersytecie Augilery w Londynie . Cieszymy się że mamy nową uczennicę - powiedziała podając mi dłoń  i wręczając plan zajęć . Popatrzyłam a tam ; historia tańca , taniec ludowy , sztuka jazzu , gimnastyka i akrobatyka , filozofia ... przeraziłam się . Jakoś dam radę . Pożegnałam się i wyszłam z budynku . Tam czekali na mnie przyjaciele , a ja chciałam ich wrobić
- I jak poszło ? - zapytał Zayn
- Wiecie co ... - powiedziałam z smutną miną - przyjęli mnie ! - krzyknęłam i się uśmiechnęłam a oni się na mnie rzucili i cieszyli się razem ze mną
- Jeju.. Angie ale nas przestraszyłaś - powiedziała Violett - chodź szybko się przebrać bo nie wytrzymam ! - i na rozkaz przyjaciółki poszłyśmy się przebrać a potem pojechaliśmy do Liama w odwiedziny . Trochę zaniedbaliśmy kolegę bo ostatnio nie przyjeżdżaliśmy do niego , ale w nagrodę przywieźliśmy trochę jedzenia , kilka książek no i nas :) Gdy weszliśmy na salę Liam leżał w łóżku a koło niego Alexis , która śpiewała dla niego piosenkę . Wowww... gdy skończyliśmy zaczęliśmy klaskać , naprawdę rewelacyjnie zaśpiewała . Za dwa dni wychodzi z szpitala Liam . Już lepiej się czuje , ale nadal ma bandaż na głowie po tej operacji . Zostaliśmy z nim . Było fajnie ; gadaliśmy , śpiewaliśmy i tańczyliśmy . Atmosfera była ciepła i przyjemna . Było już późno więc wszyscy rozeszliśmy się do domów . Włączyłam TV , a Violett przyniosła popcorn . Akurat na Foxlife leciał następny odcinek American Next's top model ! Sesja zdjęciowa była pod wodą , a nasza koleżanka Patrisha spisała się doskonale . Wygrała również zadanie z dobraniem makijażu . Oczywiście przeszła dalej . Obejrzałyśmy jeszcze " W pogoni za wiatrem " i poszłyśmy spać . Ja jeszcze weszłam na fb i popisałam z Ari . Jest bardzo zdenerwowana bo jutro idzie złożyć papiery na studia Marii S-C . Opowiedziałam jej o dzisiejszym składaniu papierów i pogratulowała mi . Chwilę jeszcze pogawędziłyśmy i zapadłam w sen . Obudziłam się strasznie rano , ale jakoś byłam wyspana . Poszłam na dół i zrobiłam kawę . Przebrałam się w luźne ciuchy i postanowiłam się porościągać i poćwiczyć w ogrodzie . Świerze powietrze i sport , to coś dla mnie .
W tym samym czasie ;
Oczami Ari ;
Obudziłam się i ubrałam elegancko . No tak dzisiaj ważny dzień . Muszę wypaść dobrze i dostać się na studia , bo jak nie ... nie wiem co z sobą zrobie . Naprawdę mi zależy na tym . Pracowałam nad wynikami w nauce bardzo ciężko , i to jest właśnie dzisiejszy dzień aby pokazać to i udowodnić . Najlepsza uczelnia w całej Angli ... brzmi super , ale czy się dostanę ? Boję się , dzisiaj nie spałam prawie całą noc z tremy . No tak w końcu musiałam ruszyć tyłek i pójść do tego uniwersytetu . Kiedy byłam na miejscu zobaczyłam ogromny żółty gmach ogrodzony sosnami . Weszłam do gabinetu aby złożyć papiery . Było tam kilka pań , więc zdecydowałam że pójdę do tej która wygląda najmilej . Podeszłam do starszej pani o rudych włosach i przyjaznej wyrazie twarzy ...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

fajny blog : P

zapraszam do mnie kliknij na nikola