Translate

środa, 11 lipca 2012

Rozdział 42

Po zakończonym i pysznej w-z i cappucinie milce poszłyśmy razem ...do domu Ariany . Jej braciszka- Nialla nie było bo z resztą pojechał na trasę , więc telewizor wolny ! Przez kilka dobrych godzin grałyśmy w playstation w różne gry ; rajd samochodowy , taniec rządzi , przygody shreka itp. Ściemniło się i z Alexis wróciłyśmy do swoich domów . Ja jestem sąsiadką Ari więc miałam bardzo blisko , ale Alexis musiała zamówić taxi . Wróciłam do domu , włożyłam dresy i poszłam na spacer z Mikim . Kiedy wróciłam zaczęłam grać w simsy  . Stwarzanie rodzinek , budowanie domów i kierowanie postaciami ... kocham tą grę ! Zobaczyłam na zegarek , była pierwsza nad ranem . No tak wciągająca ta gra że zapomniałam o realistycznym świecie . Wzięłam prysznic , przebrałam się w piżamkę i poszłam spać . Obudziłam się o trzynastej . Zeszłam na dół , aby zrobić śniadanie .  Jak zwykle rodzice w pracy , więc znowu sama w domu . Włożyłam słuchawki na uszy i zaczęłam w rytm muzyki tańczyć . Przerwał mi Miki , który na mnie skakał abym wyszła z nim na dwór . Ubrałam się w to ; http://www.photoblog.pl/meininspiration/archiwum i poszłam na spacer z pupilem . Spotkałam Ari z zakupami i Alexis , która wybierała się do firmy Choce-chace nagrać piosenkę . Od kiedy wygrała program x-factor jej sytuacja finansowa się polepszyła . Już niedługo nagra płytę "Love my live " . Jestem szczęściarą że znam ją i jeszcze jesteśmy przyjaciółkami . Każda dziewczyna by mi zazdrościła , i oddałaby wszystko żeby mieć jej autograf . Ja nie mam problemu z autografem , poproszę i mam :)
Kiedy wracałam do domu , otworzyłam skrzynkę pocztową i tam jak zwykle ulotki , kilka listów z rachunkami i list do mnie i paczuszka . Bardzo się zdziwiłam , bo kto by miał wysłać list ? Może to odmówienie od studiów ? Albo propozycje nowych komórek ? Promocje z tesco ? W głowie miałam tysiące myśli . Nie mogłam się doczekać aż otworzę kopertę i paczuszkę . Z drugiej strony bałam się bo jak będzie to zła wiadomość ? A w paczuszce bomba ? "Stop ... Uspokój się ! " - cały czas to sobie powtarzałam .
" Hej Angie xoxo 
My z chłopakami jesteśmy już na miejscu . Zatrzymaliśmy się w pięciu gwiazdkowym hotelu w Liverpool'u , jestem w pokoju z Liamem . Dzisiaj mamy pierwszy koncert i trochę się stresuje przed występem . Jest tutaj pięknie , chciałbym cię tutaj zabrać . Napisałem list aby było romantyczniej :) Przez Louisa moja komórka teraz nie działa , więc nie dzwoń ani nie pisz bo nie mam jak odebrać . Tęsknię za tobą Angie , Kocham cię mocno . Pamiętaj o mnie, proszę :* 
                                                                                                            - Twój Zayn xoxo "
Jak przeczytałam list łezka zakręciła mi się w oku . Kamień spadł mi z serca . Teraz miałam za zadanie otworzyć paczuszkę . Ciekawe co to może być . Starannie rozerwałam szary papier , a następnie otworzyłam białe pudełko a w nim ...

Brak komentarzy: